środa, 6 kwietnia 2011

nowe, nowsze, najnowsze

będzie się działo. ale za moment. najpierw muszę się ostro postarać by się wygramolić z pierdolonego doła co do niego wpadłem. dół kurewski i głęboki. a wykopany trochę na własne życzenie ...

6 komentarzy:

  1. pacz widzisz, umskło, bo tamtego profilu nie sprawdzalam juz wieki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a rok temu żeśmy zaszaleli i odpalili SPA ....
    zapierdol taki ze łomatko, stres jeszcze większy, niepewność dnia następnego permanentna, czyli nie śpie po nocach, kobita nie ma ze mnie pożytku, na urlopie nie byliśmy już 3 raz z rzędu ( 2 x narty raz lato ) czyli, kuźwa tragedia w pięciu aktach ...

    OdpowiedzUsuń
  3. boszzzzz ten to ma problemy... na urlopie nie byl ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. a ma, ma. bo po pierwsze na ryj pada ( zdrowie już nie to ) a po drugie z mlodymi i pierwszą by się trochę poopierdalał w celu scementowania i wogole ...

    OdpowiedzUsuń
  5. No i taki los. Co robić, my siroty broszkowe... ech.

    OdpowiedzUsuń