czwartek, 12 listopada 2009

censorship still exist ...

No więc tak .... ( wiem, ze nie zaczyna się zdania od slowa "więc", więc stad to "no", no ... )

No więc wracam wczoraj ( a w zasadzie dzisiaj ) do chalupy. Piekny umysł mlodszy już spi, drugi bije rekord szybkosci w zamykaniu peceta - musi to zrobić tak, zeby nic nie spieprzyc, a przy tym na tyle szybko, żeby nie bylo widac że grał .... brakuje mu kilkunastu sekund - daje wyraz swojej dezaprobacie.

Pierwsza sie trefi w łazience. Co tu robic ? myślę sobie. Rozpakować bambetle - to raz, potem do kuchni. Siadam przy stole, pić się chce- leci pol flaszki wody ( piwa, kurde, brak ...), głodny jestem ( ale nie będe przecież żarł na noc ), jakaś gazeta, pilot .... no kurde - cała sroda to był jeden wielki pilot ... ale, zobaczymy co na swiecie, tylko tak na sekundę, do momentu, kiedy się łazienka nie zwolni ( zakładam, ze pierwsza weszła godzine temu - jest szansa ze za parenaście minut wylezie ;)

tak mi się nagle przypomina ...

"Już kąpiesz się nie dla mnie w pieszczocie pian
nie dla mnie już przy wannie odkręcasz kran
Nie dla mnie już natryskiem zraszasz czary swe wszystkie
Wiem że czeka aż wyschniesz już inny pan "

poprztykaliśmy się dzień wcześniej, i nasze stosunki są dzisiaj, najłagodniej rzecz ujmujac, jak najdalsze od słowa stosunek .... co by to moglo znaczyć ( dla życzących mi źle surprise - już jest ok ;)

Patrze na zegar - 0:10. Z patelni stojacej na kuchence dolatuje do mnie cienką, niewidzialna smugą, woń pieczonej razem z kartoflami karkówkkkiiii ..........nie żreć na noc, nie żreć na noc, powtarzam sobie przelatując kanały. W tym czasie druga ręka bezwiednie odpala gaz pod patelnią, a trzecia uruchamia elektryczny czajnik, co by zalać umieszczony właśnie w dzbanku czwartą ręką woreczek z herbatą cytrynową ...

W tym czasie znajduję, na "dwójce" - Kabaretowa Noc Listopadowa Gdynia 2009 czyli Skorpiony i chochoły (3) - czyli typowa kabaretowa jazda prowadzona przez Roberta Górskiego z KMN ( ten od Badyla, jak by kto nie wiedział )

Karkowka plus kartofelki podsmażone, buraczki w garnuszku obok tez, biere majdan ( znaczy tą patelnię i garnek ) na stół i zaczynam jeść ...... na opis tego co w tym momencie czułem brak czasu i miejsca, dość powiedzieć, że, jak by to perwersyjnie nie brzmiało, był to orgazm w ustach pierwszego sortu .

A w TV leci kabaret, nawet dośc dobry, numer za numerem i wreszcie .... wychodzi Górski i mówi, że na widowni mamy dwóch gości - przedstawicieli kancelarii premiera .. tu nazwisko, i kancelarii prezydenta .... tu nazwisko, i ze bardzo ich prosi na scenę. Wychodzi dwóch facetów w garniakach. Wygladają naprawdę dość wiarygodnie. Gorski dziekuje, pierdu, pierdu, jak to on, i się pyta jak się podobal program. No i dalej leci w/g scenariusza jaki znamy od dawna. Facet z k. premiera - ależ oczywiście, program fantastyczny, bogaty w treści, dowcipny, itd .... no to co musi powiedziec facet z k. prezydenta ? no oczywiście, bez względu na to , czy to ma sens czy nie i czy jest zgodne z prawda, program, prosze pana do bani, nudny, żenujacy i bez wyrazu, i prosze pana to jest prowokacja, bo my wiemy skad pan jesti dla kogo pan pracuje, itd .... I się zaczyna jazda - ja wiem kim jest pana dziadek, kto za tym stoi, faceci biora się za klapy i ....

i w pizdu wylaczają sygnal transmisji !
przez 5 minut widze gustowną plansze TVP2
czyli, kużwa, nic dodać , nic ując, cenzura pełną gębą !

Po kliku minutach, bez słowa komentarza reklamy, jakies popoierdy o nowych mroczkoserialach.

Siedzialem nad pustą patelnią z rozdziawioną gębą jeszcze przez czas jakiś,  myslac co tak naprawdę się stalo. A stalo się. i to sporo. A w dzisiejszej prasie na ten temat nic. A powinno być. 



sobota, 7 listopada 2009

z serii: człowiek to zło ....(?)

pytanie pierwsze: ilu facetów ( n.p. na stu zapytanych ) obchodzi taka deklaracja ?







2. ....... a ilu obchodzi ,ile ona ma lat ? ....







3. ...... prawda, czy fałsz ?







4. ...... ładny przerywnik, żeby się dobrze myslało ... ;)





5. .... to jest dopiero milość :)





6. ..... coś w tym jest 







7. ..... ale bez przesady .... człowiek to tez milość ....







8. .... i piękno







9. .... i niewinność







więc chyba tak źle nie jest, nie ?





A póki co, trzeba brać życie za rogi, rozwiązywać nierozwiązywalne problemy i brać się za bary ze wszystkim, i z tym co wydaje się realne i z tym co nas , jak nam się błędnie wydaje, PRZERASTA ! ...

Bo człowiek to twarde bydle ... dużo wytrzyma ;)

bo inaczej Ryba .... DUPA ZBITA !

;)

z seri: oto Polska właśnie ...



czy człek jest gupi dlatego że oglada gupie seriale, czy dlatego oglada gupie seriale bo jest gupi ?

czy dlatego interesuje się zyciem codziennym dody, jolki r. , edzi i ch.w. jeszcze kogo bo ma nasrane we lbie, czy jest kretynem bo nic innego nie czyta tylko pudelka i kozaczka ?

czy jest ograniczony umysłowo bo oglada w kółko TVN 24 i osiem godzin ciurkiem slucha o agencie Tomku, co to za nasze pieniądze balował do rana i dymal mało ostrożne pańcie. czy dlatego go to interesuje bo jest totalnym imbecyjem ?

kogo obchodzi dzisiaj napisanie o koncertach starego dobrego malżeństwa, dżemu, perfektu, mylsovitz, michala bajora, maleńczuka, lecha janerki, voo voo, o balecie, czy operze nie wspominając - wszyscy wymienieni artyści DZISIAJ mają wystepy (!), kto o tym dzisiaj napisze ... kto napisze o wystawach, przedstawieniach teatralnych ....

za to mamy informacje, że:

1. Górniak podrywa Respondka ?



2. Kto wpadł najeść się do nowej restauracji Magdy Gessler?

i porozciągane ryje zblazowanej ( przepraszam zblz ;) właścicielki i gościa co to chyba pozazdrościł w swoim czasie M. Jacksonowi ... a poza tym glowy nie umył i trza było czapkie zakladać ...



o rekordzie świata w robieniu ubraniowej kichy nie wspominająć ( ta sama impreza ):

ładna niegdyś K. Skrzynecka to najlepszy przykład jak mozna z siebie zrobić totalne bezguście i rozmienić się na drobne ( no .. może jeszcze konkurowac z K. Ibiszem ,ale to juz anothesr story ).

Jak widać Pani kasia sie odpierdzieliła jak kot w piach, czyli gustowna fryzura enerdowskiej sprzataczki, jaieś chujumuju na ramionach, torba, co pasuje do milicyjnej szarości tak jak ja do Mandaryny, buty - wiocha, i mężulo co to od tego żucia gumy najbardziej ma napakowane mięśnie żuchwy a poza tym sie ubierał po ciamaku i mu sie marynaki popierdoliły i nie z tego wieszaka zdjał ...



3. no i wiadomośc dnia !

Dowbor: Byłem mały, gruby i miałem biust! - wyznanie M. Dowbora w programie P. Młynarskiej ...


no ... ja nie wiem jak , kurwa, ten dzień przeżyję .... po TAKIEJ wiadomości ?!!


co było pierwsze ? jakjko czy kura ? Czy my jestesmy wszyscy takimi idiotami że wielkie koncerny ,ustawiajac ramówki i kierując sie uśrednionymi preferencjami odbiorcow ,podaja nam taki szajs ?

do czego to wszystko dąży ? Czy pamieta ktoś z Was telewizje sprzed 25 - 35 lat ? Czy pamieta prase codzienna i poziom magazynow ? Bo ja pamiętam. Pamietam Zwierzyniez i Ekran z Bratkiem dla dzieciaków, pamiętam REWELACYJNĄ Sondę, pamietam całą fure świetnych programow popoularno - naukowych, rozrywkowych, kulturalnych ( tamten Pegaz ... )

I nie pamiętam tak pojebanej kichy, pelnej pustoglowych gwiazd, znanych tylko z tego że są znane, lansiarzy i lansiarek nadymajacych sobie usta, rozciagających ryje, wysysających tłuszcz z dupy, gadających takie pierdoły, ze moje chłopaki czują zażenowanie jak to widzą, nie pamietam tak gupich programów, tak nastawionego na sensację dziennikarstwa, ktorego jedynym celem nie jest wyciągnięcie jakichkolwiek merytorycznych treści, a tylko i wylącznie napuszczenie palikotow na kurskich i dorpowadzenie do tego żeby się pozabijali na wizji ...

Szczerze mówiąc, zaczynam się powoli bać o to, co bedzie za lat naście, dziesiąt ...

Oferowana nam , tzw kultura masowa nie jest już kulturą, jest ( no właśnie - wróćmy do pytania ) - albo wynikiem degeneracji albo jej przyczyną ... Czym by jednak nie była - dobrze nie jest ...

ale chociaz się posmiać można ... tylko ze coraz więcej ludzi odbiera te newsy na poważnie ;]


p.s. z innej beczki - stare ale jare ...

tuż przed meczem piłki nożnej Brazylia - Argentyna - napięcie sięga zenitu ...

Argentyna atakuje:


po wygranym 3:1 meczu Brazylia odpowiada ...


prawda że piękne ? 
;)

a tak na marginesie - na obu plakatach zarobił TEN SAM grafik - Erik Spiekermann

Ten miał dopiero łeb do interesów ...